Leżę obok niej w ten piątkowy wieczór, czytam książkę, nic nie mówię, a ja jestem szczęśliwy. Doszedłem do wniosku, że chyba o to w tym wszystkim chodzi..
Przyznać się do miłości to jedno, ale zbudować związek to już kompletnie coś innego.
Coś pięknego kto by tak nie chciał....:)
Super :-)
Super
Dziękuje że się podoba:)