Jestem zwyczajny,No moze niecodzienne jest to ,ze budze sie w nocy z przerazenia.Uczuciem oddzielony.Swiadomosci od ciala.Oddalam sie,by przerwac w ostatnim momencie i biec z rodzina.Krzykiem donikad.Utulenie przrz mame,zone.Wyscig.Ekstermalny.Znajde sens swiadomosci istnienia lub zdaze oszalec.Czas.Wiem juz.Na tyle by znalezc uspokojenie.Kiedys anonim.Moze opisze to w logiczny.Szczegolowy ciag wydarzen.Poczatku i przyczyny konca kazdej cywilizacji.Moge sie mylic,zatracilem obiektywizm.W skrocie;proces konca roli Kosciolow i panstwa.Odejda do lamusa ze slowem pieniadz i narastajacym zrozumieniem o bezwartosciowosci poczucia urody,sily,pojedynczej inteligencji.Wartosc;ewolucyjne,altruistyczne myslenie.Czerpanie zadowolenia z bycia dobrym dla innych.Ta wartosc zastapi monety.Zauwazenia istnienia wielu Bogow,niestety smiertelnych wzglednie od okolicznosci.Zmierzajacych przez powielanie do przekroczenia granicy logiki stworcy Roznychform zycia do swiatow rownoleglych.Przekonany jestem o kluczowym zrozumieniu,iz kazda nasza chwila warta jestuczenia sie czerpania radosci ze sprawiania szczescia innym.To orgazmy intelektualne.Jedyne,co bedzie mialo w przyszlosci sens.Nie czekaj.Pomoz innym.Odnajdz chorego,bezdomnego.skrzywdzonego,sprobuj pomoc.Chocby usmiechnij sie do niego.Pomysl przyjaznie.To juz coc,to juz wartosc,od ktorej mozna wszystko zbudowac.Wartosc bez figurek,sutann i granic.To kolejna forma rozwoju.

ZYCIE IDEI BEZ SYMBOLU.

Pozdrawiam.

Meeldib! 14